Jak zrobić sushi - opis krok po kroku, przepis na sushi, maki, nigiri, sashimi, japońskie danie, kuchnia japońska, składniki, sklep z artykułami do sushi przepisnasushi.pl Sushi - przepis jak zrobić sushi, rolki i na ryżu, przepis na sushi, maki, nigiri, uramaki Sprawdź, jak zrobić karkówkę z wolnowaru! Wolnowar sprawia, że całe bogactwo aromatów i składników odżywczych zostaje zamknięte we wnętrzu potraw. Dzięki temu uzyskujemy niepowtarzalny smak potraw. Reklama. Do przygotowania karkówki z wolnowaru potrzebował będziesz: 2 kg karkówki, 2 cebule, 5 ząbków czosnku, Zwykle wymaga ono leżakowania, tzn. należy je zrobić kilka dni wcześniej, by zdążyło zmięknąć. Jeśli jednak nie masz czasu i szukasz pomysłu na piernik błyskawiczny, to mamy dla Ciebie idealny przepis. Piernik z kawą i orzechami laskowymi jest aromatyczny, pyszny i miękki zaraz po zrobieniu. Pamiętaj, że prawidłowy dobór ryżu do sushi to pierwszy krok do stworzenia prawdziwego, japońskiego dania. To kluczowy składnik, który wymaga szczególnej uwagi, więc warto zainwestować w dobrej jakości produkt. Jak ugotować ryż do sushi? Proces gotowania ryżu do sushi jest równie ważny jak wybór odpowiedniego rodzaju ryżu. . Pierwsze skojarzenie z sushi to surowa ryba, której nie znajdziecie w tym przepisie. Jak krok po kroku przygotować domowe sushi w wersji wegańskiej? Coż, nie gwarantuję, że wersja wegańska jest równie smaczna co oryginał, ponieważ nigdy nie miałam okazji spróbować wersji rybnej – nie jem mięsa (w tym ryb) od 1999 roku. Jednak sushi w wydaniu vegan na pewno będzie smakowitym kąskiem dla wegetarian i wegan oraz ciekawym urozmaiceniem dla mięsożerców. Przygotowania sushi nauczyłam się od wujka-pasjonata, który odbył profesjonalny kurs i ma za sobą lata praktyki. Zapewne nie wszystko, co tu napiszę, jest “zgodne ze sztuką”, ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o slowfood, gotowanie dla przyjemności w domowych pieleszach. Zresztą sushi-puryści pewnie i tak uznają, że wersja wegańska sama w sobie jest “niezgodna ze sztuką”. Składniki: Akcesoria: mata bambusowa folia spożywcza pałeczki ostry nóż ręczniki papierowe ocet ryżowy+woda (do zwilżania dłoni, a potem do przecierania noża; na wszystko zużyłam ok. 50 ml octu) Gwoździe programu: 4 płaty nori 250 g ryżu do sushi – u nas okrągłoziarnisty Okomesan, wyprodukowany we Włoszech Zaprawa do ryżu: 3 łyżki octu ryżowego 3 łyżeczki cukru (lub innej substancji słodzącej – u nas ksylitol) Niepełna łyżeczka soli Nadzienie: Wasabi (proszek + ciepła woda) Sezam Marynowana rzodkiew japońska (1 opakowanie) Marynowana tykwa kanpyo (1 opakowanie) 1 awokado 1 ogórek zielony 1 papryka czerwona Około 4 dymki lub pęczek szczypiorku Tofu marynowane (1 opakowanie) – u nas tofu naturalne z własną marynatą taką jak w tym przepisie Dodatki: Sos sojowy Imbir marynowany (u nas różowy) Ewentualnie dodatkowe wasabi Podane składniki wystarczą na 8 rolek, czyli 48 krążków. (W zależności od rozmiaru warzyw może zostać Wam trochę nadzienia, jednak to nie problem – zróbcie z resztek sałatkę). Wykonanie: Ryż przygotowałam według instrukcji na opakowaniu: odmierzyłam 250 g, wypłukałam 3-krotnie, zalałam wodą na 30 minut, wylałam wodę. Zalałam ryż czystą wodą (ok. 1,5 szklanki – poziom wody nieco ponad powierzchnię ryżu), doprowadziłam do wrzenia, po czym gotowałam pod pokrywką na najmniejszym ogniu przez 10 minut, potem zestawiłam z palnika i na 15 minut zostawiłam pod pokrywką. Przygotowałam zaprawę do ryżu: wymieszałam 3 łyżki octu ryżowego, 3 łyżeczki ksylitolu i niepełną łyżeczkę soli. Lekko podgrzałam, żeby wszystko się ładnie rozpuściło i odstawiłam do ostudzenia. Ryż przełożyłam do dużej miski, skropiłam ww. zaprawą i wymieszałam. W czasie gdy ryż się gotował, przygotowałam wszystkie składniki do nadzienia: Proszek wasabi zalałam niewielką ilością ciepłej wody (według uznania) – mniej więcej do konsystencji musztardy; Sezam wysypałam do małej miseczki, żeby wygodniej go było nabierać; Marynowaną rzodkiew japońską pokroiłam w słupki. Kupiłam taką w dwóch połówkach (opakowanie widoczne na zdjęciu na samym dole tekstu), z czego zużyłam jedną. Można dostać też rzodkiew pokrojoną, gotową do zawijania, tak jak… …marynowana tykwa kanpyo – już była pokrojona w paski, więc po prostu odsączyłam ją z zalewy i pokroiłam na krótsze odcinki; Awokado – obrałam i pokroiłam w słupki; Ogórek zielony – obrałam, przekroiłam wzdłuż na ćwiartki, usunęłam pestki. Każdą ćwiartkę pokroiłam na kilka węższych słupków. Papryka czerwona – przekroiłam na pół, usunęłam gniazdo nasienne, pokroiłam na słupki; Dymki – odkroiłam cebulki (zużyję do czegoś innego), a nać pokroiłam na odcinki o długości zbliżonej do pozostałych składników; Tofu naturalne pokroiłam na plastry grubości ok. 0,5 cm. Następnie należy zalać tofu marynatą, zamknąć szczelnie w pudełku na żywność, potrząsnąć, żeby marynata dokładnie pokryła każdy plaster i odstawić do lodówki. Najlepiej zrobić to dzień wcześniej, na noc, jednak ja miałam dość delikatne, chłonne tofu (i mało czasu :), dlatego po około 1,5 godziny wyłowiłam plastry z marynaty i każdy z nich przekroiłam wzdłuż na 3 słupki. Na zdjęciu gotowe składniki i rączka mojego wiernego pomocnika ♥ Łakomczuch wyjadał mi tykwę kanpyo i marynowane tofu! No to do dzieła! Najpierw przygotowałam sobie miejsce pracy: Matę bambusową owinęłam jedną warstwą folii spożywczej – jeśli nie chcecie tego robić, używajcie za każdym razem świeżej maty. Miskę z wodą z kilkoma „chlustami” octu ryżowego – do zwilżania dłoni, aby nie kleił się do nich ryż. 4 kwadratowe płaty nori przekroiłam na połówki. …i zawijamy! Na macie położyłam płat nori tak jak na zdjęciu poniżej (gładszą powierzchnią do dołu, w stronę maty). Palcami nałożyłam cienką warstwę ryżu. Co jakiś czas zwilżajcie dłonie w wodzie z octem ryżowym (kiedy tylko ryż zaczyna kleić się do dłoni). Mniej więcej na 1/3 wysokości nori nałożyłam smugę wasabi, o tak: Dla dzieciaków przygotujcie kilka sztuk bez wasabi. Potomek zajada, aż mu się trzęsą jego małe różowe uszy i pyzate policzki! :) ♥ Na wasabi położyłam wybrane składniki, posypałam sezamem i zwinęłam w rolkę przy użyciu maty – możecie sprawdzić jak to zrobić na wielu filmikach w internecie. Teraz kilka słów o kompozycji składników. Ten rodzaj sushi to FUTO-MAKI* – krążki o średnicy 4-6 cm, w których “zgodnie ze sztuką” powinno znaleźć się 3-7 składników, przy czym gdy nakładamy 3 wybrane składniki ważne jest, aby łączyć ze sobą różne kolory. Warto eksperymentować i tworzyć własne kompozycje smakowe, biorąc pod uwagę, że tykwa jest słodkawa, tofu marynowane, papryka, rzodkiew i dymka mają wyrazisty smak, a awokado i ogórek – łagodny. Ja zrobiłam 2 rolki ze wszystkimi 7 składnikami, a w pozostałych 6 rolkach łączyłam je w przeróżny sposób, starając się, aby ww. smaki się równoważyły. *Jeśli macie ochotę lub pozostaną Wam pojedyncze składniki możecie zwinąć też HOSO-MAKI – krążki o średnicy 2-3 cm, które składają się z płata nori, ryżu, wasabi, sezamu i tylko jednego ze składników: tofu, papryki, rzodkwi, dymki, tykwy, awokado lub ogórka. Różnica polega też na tym, że płat nori należy położyć poziomo i zwijać rolkę wzdłuż (rolka będzie węższa i dłuższa niż w futo-maki), a następnie przekroić ją na 8 równych części. Krojenie i dekoracja: Po zwinięciu rolek kroimy każdą z nich BARDZO OSTRYM nożem na 6 krążków – rolkę przekrawamy najpierw na pół, a potem każdą połówkę na 3. Kiedy dojdziecie do wprawy możecie spróbować pokroić rolkę na 8 krążków. Ryż będzie się kleił do noża, utrudniał krojenie i zostawiał nieestetyczne ślady na krążkach, więc naszykujcie sobie znów wodę z octem ryżowym, zwilżcie w niej papierowy ręcznik i mniej więcej co 3-6 krążków czyście nim nóż. Odcięte końcówki rolek są zwykle traktowane jako odpady, ale spokojnie możecie je podać i zjeść. Wyglądają jak na zdjęciu poniżej, ale – co oczywiste – są równie smaczne jak „wzorowe” krążki Podajcie swoje dzieło z dobrym sosem sojowym, marynowanym imbirem i kleksem wasabi (niekoniecznie, bo ostre jak diabli – mnie wystarczyło wasabi wewnątrz). Wyłącznie dla zainteresowanych kwestiami zdrowotnymi Jak to jest z odżywczą wartością sushi? W końcu to tylko glon, biały ryż i znikoma ilość nadzienia. Czy sushi jako „zdrowe żarcie” nie jest nieco przeceniane? Fakt, w przypadku mięsożerców na pewno rybne sushi stanowi zdrowszą alternatywę (zawiera kwasy omega, poza tym jest lżejsze od większości tradycyjnych mięsnych dań). Jednak jak to jest z wersją wege? Bezdyskusyjnie najzdrowszym składnikiem sushi są płaty wodorostów nori. Z kolei ryż to najsłabsze ogniwo – biały, oczyszczony, spreparowany, o dość wysokim indeksie glikemicznym – przegrywa w przedbiegach z ryżem brązowym, czarnym czy czerwonym. Dodatki takie jak awokado, ogórek, papryka, dymka, tofu są OK, jednak aby je skonsumować, nie musimy przecież ślęczeć minimum 2 godziny w kuchni – równie dobrze możemy sobie z nich zrobić sałatkę Sos sojowy i ocet ryżowy mają dość prosty skład, jednak pozostałe dodatki – marynowana rzodkiew japońska, marynowana tykwa kanpyo i marynowany imbir – zawierają sporo chemii glutaminian sodu, konserwanty, substancje słodzące (pełny skład na zdjęciach poniżej – czytając etykiety można się przerazić ;). Dlatego jeśli nie zależy Wam na walorach smakowych 3 wyżej wymienionych dodatków, lepiej je sobie darować i wykorzystać tylko świeże warzywa, awokado i tofu. Z drugiej strony – bez paranoi. Buźka! Przepis pochodzi z r. z mojego „starego” bloga Liczba odsłon: 2 351 Nie przegap niczego! obserwuj nas na Instagramie @ – tam dzieje się najwięcej! zapisz się do newslettera – w pierwszej wiadomości dostaniesz darmowy ebook „150 zabaw Montessori dla dzieci w wieku 0-6 lat” i będziesz ze mną w stałym, wartościowym kontakcie (nie wysyłam spamu!) polub blog na Facebooku – wrzucam tam linki do nowych tekstów, mądre opinie i głupie obrazki dołącz do grupy Matki Dzikich Dzieci – to najfajniejsza grupa na fejsie: dużo wsparcia, zero hejtu A jeśli lubisz to, co robię – komentarz, lajk lub udostępnienie moich postów jest najlepszym sposobem, aby to pokazać Dziękuję! Miłośniczka drapania po pleckach. Matka, która odpuściła. Zamiast rodzicielskiej spiny i perfekcjonizmu woli święty spokój, puzzle, skakanie po kałużach i książki Astrid Lindgren. Mieszka w Warszawie, ale pisze o Skandynawii, którą odwiedza kiedy tylko ma okazję. Szczęśliwa żona mężczyzny z dalekiej północy. Rozpieszcza na potęgę - głównie siebie i męża... a dzieci tylko od czasu do czasu :) Od czego zacząć? Aby zostać mistrzem domowego sushi, przede wszystkim zacznij od zaopatrzenia się w niezbędne przyrządy i składniki. Do przygotowania domowego sushi w najprostszej postaci potrzebne ci będą: bambusowa mata do zawijania sushi, 2 szklanki krótkoziarnistego ryżu, nori, czyli japońskie prasowane wodorosty do zawijania maków, wasabi, czyli zielony chrzan, sos sojowy, filet ze świeżej ryby (na początek łosoś będzie najodpowiedniejszy), świeży ogórek, pasta z awokado. Zobacz także wideo: *Pomysł na domowe sushi. Mniam! * Zacznij od przygotowania ryżu - namocz 2 szklanki w zimnej wodzie na ok. 15 minut, a następnie jeszcze kilka razy przepłucz. W ten sposób pozbędziesz się nadmiaru skrobi. Po odsączeniu wsyp ryż do garnka i zalej 2 szklankami wody. Garnek przykryj przykrywką i wstaw na duży ogień. Kiedy ryż się zagotuje, zmniejsz maksymalnie ogień i nadal gotuj przez 15 minut pod przykryciem. Po tym czasie zdejmij garnek z ognia i odstaw jeszcze na 10 minut. Ryż już powinien być idealny. Tylko pamiętaj, że pod żadnym pozorem nie możesz podnosić pokrywki z garnka przez cały czas gotowania. Źródło: ryż na płaski talerz i pozwól mu wystygnąć. Od czasu do czasu możesz go przemieszać. Sushi to znany na całym świecie przysmak pochodzący z Japonii. Charakterystyczne rolki, które możesz spotkać w restauracjach i sushi barach kuszą nie tylko ciekawymi smakami, ale także pięknym wyglądem. A gdyby tak przyrządzić to danie samodzielnie, w zaciszu własnego domu? Co musisz wiedzieć i czego będziesz potrzebować? W naszym dzisiejszym tekście znajdziesz odpowiedzi na te pytania! Jak samodzielnie zrobić sushi? Jak samemu zrobić sushi w domu? Wbrew pozorom nie jest to bardzo trudne zadanie. Wprawdzie Twoje pierwsze rolki mogą wizualnie nieco odbiegać od ideału, ale nie zniechęcaj się — w końcu to smak sushi jest najważniejszy. Co należy zrobić, aby przygotowane w domu danie było tak samo smaczne, jak to zrobione przez profesjonalnego sushimastera? Kluczem do sukcesu są wysokiej jakości składniki. Co warto kupić? - nori (sprasowane algi morskie), - ryż do sushi, - ulubione dodatki — surowa lub pieczona ryba, ogórek, awokado, serek philadelphia, kanpyo lub oshinko. Pamiętaj także o sosie sojowym i wasabi, z którymi tradycyjnie podaje się przygotowane już sushi. Robienie sushi krok po kroku Głównym składnikiem sushi jest ryż. Jego odpowiednie przygotowanie to pierwszy krok do stworzenia idealnych rolek. Ugotuj go zgodnie z zaleceniami producenta, nie zapominając o zaprawie, która nadaje mu charakterystyczny smak. Jak zwijać rolki sushi? Przygotuj płat nori i rozłóż go na macie bambusowej błyszczącą stroną do dołu. Na środek wyłóż warstwę ryżu i wyrównaj ją, pozostawiając nieco pustego miejsca wzdłuż krótszych boków. Teraz czas na dodatki. Ich nakładanie warto rozpocząć od posmarowania ryżu serkiem lub majonezem. Następnie układaj wzdłuż pokrojoną w paski rybę lub warzywa. Zwróć uwagę na to, żeby dodatki pokroić dość drobno i nie nakładaj ich zbyt dużo na raz. Sushi zawijaj szybkimi, zdecydowanymi ruchami. Brzegi nori należy przy tym skleić w taki sposób, aby stworzyły rolkę. Do krojenia potrawy używaj bardzo ostrego noża. Dzięki temu unikniesz spłaszczenia rolki, a kawałki sushi zachowają ładny kształt. Wiesz już, jak samodzielnie zrobić sushi? Mamy nadzieję, że nasz krótki poradnik pomoże Ci stworzyć Twoje pierwsze, smakowite rolki. Pamiętaj, że trening czyni mistrza i na pewno szybko dojdziesz do wprawy. Poszukujesz właśnie składników do Twojego domowego sushi? W takim wypadku koniecznie odwiedź nasz sklep internetowy. W naszym asortymencie na pewno znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz, aby stworzyć to popularne japońskie danie we własnym domu.

jak zrobić sushi krok po kroku